Kobiece
torebki - jedna z miejskich legend, których mężczyźni nigdy nie ogarną. Ostatnio K.
zapytał mnie w pracy czy mamy w lodówce keczup, ja bez zawahania wyciągnęłam
saszetkę z torebki i dumnie wręczyłam mu do ręki. Zamiast uprzejmego 'dziękuję' spotkałam
się z 'nosisz w torebce keczup?!' - (tak, co w tym dziwnego??).. i wtedy
wpadła mi do głowy pewna refleksja. Kobiece
torebki są pełne rzeczy przydatnych bardziej lub mniej, każdy z tych
drobiazgów jest dla nas na wagę złota. Kobieca
torebka to czarna dziura, studnia bez dna i choć miejsce w nie jest ograniczone,to
jednak da się sporo upchać. Z ciekawości
zajrzałam dziś do swojej, niby nie wypchanej, ale znalazłam w niej: portfel,
kosmetyczkę (jej zawartość to osobna historia), kalendarz, zeszyt, dwa
długopisy, umowę i cennik od nowego operatora tel., odmrażacz do zamków, 3 pary
kluczy, gumkę do włosów, jeszcze 2 saszetki keczupu, piłeczkę antystresową, pendrive,
maść, chusteczki mokre, chusteczki suche, paczkę gum, ładowarkę
samochodową, okulary... czy to dużo? Od razu
pomyślałam o ogromie rzeczy, które
przecież mogą się przydać, a o których nie pomyślałam wcześniej... no bo
przydałby się jakiś plaster i pilniczek może.. perfum też jakiś w razie czego, batonik
na dłuższy pobyt poza domem.. saszetka kawy, jakby w pracy się skończyła.. może jakiś
śrubokręt, bo przecież czasem coś się psuje.. i
super glue! przecież to jest rzecz niezbędna! .. gdyby tak
jeszcze tam upchnąć kubek termiczny i może jakiś magazyn do poczytania, albo książkę
najlepiej... mogłabym tak wymieniać bez końca..Pamiętajcie
Panowie - teren poza domem to miejska dżungla, a każde
wyjście z mieszkania to prawdziwa wyprawa w nieznane,a przecież
my Kobiety musimy być przygotowane na każdą okazję :)
aj Ty jak napiszesz to...nie ma PIIIIIP :)
OdpowiedzUsuńprawda to no, prawda...dlatego jeszcze chwila moment a będziemy nosić torby treningowe jak Kamil a nie torebki :)
hahaha.. to prawda! posiadam w torebce chyba każdą z wymienionych rzeczy, plaster i pilniczek muszą przecież być :D
OdpowiedzUsuńGrunt to solidne przygotowanie na każdą ewentualność ;D
OdpowiedzUsuńOoo tak mój mąż też jest zdziwiony tym co kobiety noszą w torebkach. Do mojej już nie zagląda bo sie boi że wsiąknie:P
OdpowiedzUsuńa ja wciąż słyszę: 'Po co wam takie wielkie worki?' ;D
OdpowiedzUsuń